Ostatni dzień Borowa : polscy chłopi, niemieccy żołnierze i nieprzemijająca wojna Tyt. oryg.: "Der Letzte Tag von Borów : polnische Bauern, deutsche Soldaten und ein unvergangener Krieg,".
W okrucieństwach drugiej wojny światowej najbardziej przeraża to, że wobec ogromnej liczby ofiar nazbyt łatwo tracimy z oczu pojedyńczych ludzi. Cierpienie staje się bezimienne, nazwiska zatracają się w ludzkiej masie. Relacja Konrada Schullera daje temu świadectwo. Wierny prawdzie historycznej, nadaje cierpieniu nazwiska, a ludziom twarze (Władysław Bartoszewski).
UWAGI:
Na okł. podtyt.: barbarzyńska pacyfikacja polskiej wsi - opowieść o sprawcach i ofiarach. Publ. klubu Świat Książki nr 7122.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W większości książek związanych z okupacją niemiecką autorzy przedstawiają życie codzienne Polaków w Generalnym Gubernatorstwie. Piotr Świątkowski bez znieczulenia ukazuje obraz okrucieństw Niemców w Kraju Warty i szuka śladów wojny w naszych czasach. Odwiedza Polaka, który pomagał Niemcom w obozie w Chełmnie nad Nerem, razem z rodziną Franciszka Witaszka obala mit doktora-truciciela, wysłuchuje volksdeutscha, który nie czuje się winny, jedzie do niewielkiej wioski nad Prosną szukać ostatniego żyjącego świadka śmierci Żydów. W historiach tych przewija się też i spina książkę swoistą klamrą postać prof. Edwarda Serwańskiego, działacza konspiracyjnej niepodległościowej organizacji Ojczyzna, który za swoją niezłomną postawę był więziony we Wronkach, a później inwigilowany do 1989 roku przez SB.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Historia Rzezi Wołyńskiej, zbrodni ludobójstwa, dokonanej przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w 1943 r. Zamordowano wtedy ok. 60 tys. Polaków, a kolejne 70 tys. Polaków zamordowali ukraińscy nacjonaliści na terenie Małopolski Wschodniej. Apogeum ludobójstwa przypadło na 11 lipca 1943 roku. Na uśpione niedzielnym odpoczynkiem w pierwszych dniach żniw polskie wsie i chutory, na wiernych zgromadzonych w katolickich świątyniach spadły pociski, granaty, butelki z zapalona benzyna, ostrza wideł, kos, noży, siekier i pogrzebaczy. Nie było obrońców, bowiem w wielu miejscowościach pozostały w większości kobiety i dzieci.
UWAGI:
Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni